Jedni pracodawcy bardzo zachwalają kierowców ciężarówek z Ukrainy i z Białorusi, drudzy wręcz narzekają, iż mimo braków kadrowych, nigdy nie zatrudnią kierowcy spoza rynku lokalnego z powodu braku możliwości zweryfikowania zagranicznego pracownika. Czy pracownicy z Białorusi i Ukrainy są wiarygodni i czy warto ich zatrudniać?
Kierowcy z Ukrainy i Białorusi – czy Polska ich potrzebuje?
W branży transportowej mówi się, że polskim przewoźnikom brakuje nawet 50 tys. kierowców, braki kadrowe najbardziej odczuwalne są w dużych firmach transportowych z wielką flotą, takie firmy „bombardują” portale dla poszukujących pracy swoimi ofertami i z dopiskami – „pilnie poszukujemy”, „praca od zaraz”. Sytuacja na rynku zmieniła się relatywnie niedawno, zawodowi kierowcy nie muszą już „polować” na pracę, teraz to pracodawcy muszą się postarać o znalezienie pracownika. Nic dziwnego zatem, iż muszą oni obsadzać wakaty pracownikami z Ukrainy, czy z Białorusi.
Czy łatwo jest zatrudnić kierowcę spoza Unii Europejskiej?
Niestety, złożoność procedur administracyjnych niezbędnych do zalegalizowania pobytu i pracy kierowcy na terenie Polski stanowi spory problem. Nieco łatwiej jest rozpocząć współpracę z pracownikami z Białorusi, Gruzji, Republiki Mołdowy, Federacji Rosyjskiej, Republiki Armenii, czy Ukrainy.
Pracownicy pochodzący z tych krajów mogą podjąć pracę na podstawie oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi – dokument upoważnia ich do pracy w okresie do sześciu miesięcy w ciągu kolejnych 12 miesięcy, bez obowiązku uzyskiwania zezwolenia na pracę.
Oprócz standardowych badań lekarskich i psychologicznych, kierowcy muszą wyrobić świadectwo kierowcy oraz skończyć kurs kwalifikacji wstępnej, bądź odbyć szkolenia okresowe – w zależności od tego, czy uzyskali prawo jazdy kat. C przed, czy po 10.09.2009.
Kierowca z Ukrainy czy Białorusi – tańszy?
Już nie. Doświadczony kierowca ma rozeznanie jakie stawki proponowane są dobrym kierowcom kat. C+E. Wie też jak ogromny jest popyt na rynku i że nie będzie miał problemu ze znalezieniem nowej pracy.
Czy warto zatrudniać kierowców ze Wschodu?
„Dbają o sprzęt i nie wołają co chwilę o podwyżki”, „zatrudniam trzech od roku i złego słowa nie powiem” – można przeczytać w sieci zdania kilku przedsiębiorców.
„Dają w łapę za prawko, a jeździć nie potrafią, u siebie jeździli w wojsku Kamazami, a tutaj udają zawodowych kierowców” – brzmi inny wpis na forum transportowym.
Na pewno każdy pracodawca ma pewne obawy co do tego, czy pracownik ze Wschodu faktycznie posiada doświadczenie i odpowiednie kwalifikacje, pytanie tylko jak można go sprawdzić? Tak naprawdę nie ma możliwości sprawdzenia autentyczności prawa jazdy pracownika z Ukrainy, czy z Białorusi, gdyż nie ma rejestru, ani bazy które by takie informacje zawierały.
Co pozostaje? Jak i w przypadku polskiego kierowcy można skontaktować się z poprzednim pracodawcą. Zanim się wypuści kierowcę w trasę warto sprawdzić jego praktyczne umiejętności np. czy potrafi wykonywać zwykłe podstawowe manewry.
Warto rozważyć powierzenie rekrutacji agencjom rekrutacyjnym – oprócz zwykłych oszczędności czasowych ogromnym plusem takiego rozwiązania problemu kadrowego jest fakt, że pracownicy agencji mówią w języku kandydata, czy też poprzednich pracodawców, jak i mają możliwość weryfikacji doświadczenia i kwalifikacji kandydata.