W ciągu ostatniego roku zanotowano znaczący wzrost oczekiwań płacowych zatrudnionych w naszym kraju Ukraińców. W zależności od branży, wahał się on od 15 do 30 procent. Skokowy wzrost zanotowano wśród pracowników fizycznych.

W maju ubiegłego roku zarabiali oni 9 złotych netto, podczas gdy na chwilę obecną jest to już 12 zł złotych netto (wzrost o 33 procent). Stawka murarza rok temu wynosiła 20 złotych netto za godzinę, a obecnie jest to już 25 złotych (wzrost o 25 procent). Tynkarze za godzinę pracy rok temu liczyć mogli na wynagrodzenie na poziomie 25 złotych, dziś wynosi ono 30 złotych (wzrost o 20 procent). Najmniej, bo o 17 procent wzrosły oczekiwania płacowe kucharzy – w maju zarabiali oni 12, a obecnie 14 złotych za godzinę.

Z czym związany jest wzrost oczekiwań płacowych pracowników z Ukrainy? Wiąże się to zarówno z tym, że ruszyły prace sezonowe, jak i z faktem, iż polscy pracodawcy w dalszym ciągu poszukują osób zza wschodniej granicy. Nie bez znaczenia była tutaj również liberalizacja przepisów wizowych Unii Europejskiej dla Ukraińców – przez pierwsze 3 dni obowiązującego bezwizowego ruchu między Polską a Ukrainą, granicę przekroczyło aż 8 000 mieszkańców tego kraju. Spora część polskich przedsiębiorców obawia się, że Ukraińcy, dla których nasz kraj był do tego pory krajem docelowym, teraz będą zmierzali dalej na Zachód w poszukiwaniu jeszcze wyższych zarobków.

Dla pracodawców z Polski kluczowy staje się obecnie wybór pośrednika mającego zarówno doświadczenie, jak i gwarancję oraz dobre kontakty na Wschodzie.